
Zawodniczki Eurobud JKS Jarosław mają za sobą cztery udane spotkania, co zrekompensowało słabszy początek sezonu. Z dorobkiem dwunastu punktów i miejscem na podium (ex aequo z KPR-em Gminy Kobierzyce) przygotowują się do drugiej rundy.
Zespół z Podkarpacia dostarcza w ostatnim czasie swoim kibicom wielu powodów do radości. Z meczu na mecz drużyna jest bardziej zgrana i prezentuje lepszą dyspozycję, w szczególności jeśli chodzi o defensywę. Pomimo kontuzji, które wykluczyły najpierw rozgrywającą Aleksandrę Zimny, a później Sylwię Matuszczyk i Lesię Smolinh, czarno-niebieskie zbliżyły się punktowo do medalistek z ubiegłego sezonu.
Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż podczas ostatniego spotkania zespół Reidara Moistada mógł liczyć na wsparcie licznej, kilkudziesięcioosobowej grupy jarosławskich kibiców, która w niedzielny poranek wyruszyła do Kielc. Dla wszystkich zgromadzonych w kieleckiej hali podczas meczu 7. serii należą się szczególne podziękowania. Z pewnością to dla drużyny dodatkowa motywacja do lepszej gry i nieprzerwanie ciężkiej pracy na treningach.
Jarosławianki rozpoczną rundę rewanżową we własnej hali 30 października (sobota) o 19:00. W meczu 8. serii PGNiG Superligi Kobiet zmierzą się z liderkami tabeli – MKS-em Zagłębiem Lubin.